(Sex) Zabawa Halloweenowa Aureli B.

 Halloween dla jednych świetna zabawa, a dla innych bezsensowna rozrywka z zachodu. Ja należę do tych osób, które bardzo lubią ten dzień. Jest to dla mnie okazja do zabawy, fajnych przebieranek, poznania nowych osób. Roksana na szczęście podziela moje zdanie i co roku organizujemy w sali bankietowej imprezę dla naszego zespołu oraz przyjaciół. Na tę okazję każdy uczestnik musi przygotować śmieszny lub straszny strój. Zapraszamy zarówno pary, jak i singli. Oczywiście się domyślacie, że samotni mężczyźni są ''dla nas''. Impreza Halloweenowa, to idealna okazja do flirtu. Jestem Aurelia B. i chętnie opowiem wam o naszej ''strasznej'' zabawie.

Przygotowania...

 Najczęściej zaczynamy od wyboru sali i określenia ilości gości. Nasz zespół obowiązkowo musi być, ale często zastanawiamy się, kogo zaprosić z poza naszej grupy. Wiecie jak jest...wiele osób nie lubi Halloween.

- Aurelia myślę, że najlepsza na zabawę strachów będzie sala Listek. Zobacz mają również hotel obok, więc jak ktoś będzie chciał zostać na noc to nie będzie problemu.

- Rzeczywiście jest warta uwagi. Podoba mi się, że widoczne są bale z drewna, parkiet też widzę w stylu klasycznym z przetarciami, brązowe okna, bar ciemnobrązowy z czarnymi fotelami. Fakt interesujące miejsce. - Przyznałam rację Roksanie.

- Zobacz mają w ofercie czarne krzesła i stoliki. Udostępnili również, że mogą przygotować halloweenowe dekoracje. To bardzo dobra oferta dla nas. Nie będziemy musiały same organizować wystroju.

- Ta opcja jest najciekawsza to fakt, a co jeszcze mamy do wyboru?

- Sala weselna, gospoda w stylu nowoczesnym z dominującym kolorem zielonym, sala bankietowa Marzenie - białe ściany, fotele i podłoga zrobiona z kremowego marmuru. - Wymieniła mi kumpela.

- Widzę, że Listek będzie najlepszy. Zadzwonisz do nich? - Zapytałam się.

- Pewnie. Od razu mam podać listę gości?

- Tak i niech zajmą się wystrojem skoro to oferują.

Gdy moja przyjaciółka zajęła się ustalaniem szczegółów z właścicielami sali, ja pojechałam po ozdoby halloweenowe do hurtowni żeby przystroić salon.

2 tygodnie później - czas na imprezę

 Nadszedł czas imprezy. Na tę okazję kupiłam strój Diaboliny - czarną sukienkę mini z falbanami, drapowaniem i dodatkami podkreślającymi biust, czarne rogi. Założyłam do tego srebrne sandały z regulowanymi paskami. Zrobiłam wyrazisty makijaż - czerwone usta, czarne kreski, oczy podkreślone dodatkowo ciemnoszarym cieniem. Byłam gotowa po 19:00 mimo, że zabawa zaczynała się dopiero o 20:00. Postanowiłam przed wydarzeniem pojechać do Roksany, ale zanim wyruszyłam w drogę postanowiłam do niej zadzwonić.

- Hej kochana gotowa jesteś? - Zapytałam.

- Hej prawie, jak chcesz to przyjedź do mnie.

- Właśnie miałam się ciebie zapytać, czy mogę wpaść.

Po skończonej rozmowie pojechałam do przyjaciółki. Rozmawiałyśmy z 15 min i udałyśmy się na salę. Jako gospodynie powinnyśmy być przecież szybciej.

Impreza trwa w najlepsze

 Zabawa przypadła naszym gościom do gustu. Znajomi chwalili nas za wybór sali. Podobały im się dekoracje - dynie z wyrzeźbionymi twarzami, plastikowe szkielety, sztuczne pajęczyny przywieszone na belach, świecące rogi, kukiełki. Zadowoleni byli również z jedzenia. Ekipa przygotowała dania obiadowe oraz przekąski w kształcie halloweenowych motywów. Była 22:00, gdy podszedł do mnie tajemniczy ciemnowłosy z niebieskimi oczami.

- Cześć, ty to wszystko zorganizowałaś? - Zagadał.

- Hej, nie tylko ja. To był pomysł mój i Roksany. A ty jesteś od niej bo cię nie kojarzę?

- Tak, Roksi to moja siostra. - Oznajmił.

- Hmm nie wiedziałam, że ma brata. - Byłam zaniepokojona, ponieważ nic mi nie mówiła, że ma brata. Wiem, że Roksana ma rodzeństwo, ale tylko starszą siostrę.

- Jestem przyrodnim bratem, jak chcesz to możesz się jej zapytać.

- Zapytam. Roksana mogłabyś na chwilę podejść? - Zawołałam do przyjaciółki.

- Idę! - Krzyknęła kumpela.

- Oo widzę, że poznałaś już Oskara. - Powiedziała zadowolona Roksi.

- Tak twierdzi, że jest twoim bratem.

- Bo to prawda, ale tylko przyrodnim. Nie masz się o co martwić, nie jest groźny. - Zaśmiała się do nas moja przyjaciółka i zostawiła nas samych.

Rozmawialiśmy z 60 minut, aż w pewnym momencie Oskar zaproponował żebyśmy poszli do hotelu. Oczywiście się zgodziłam. Spodobały mi się jego gęste włosy, ciemnozielone oczy, strój diabełka. Miał przebranie w tym samym stylu co ja, to musiało być przeznaczenie.

Ciąg dalszy w hotelu

 Wyszłam z sali w bardzo dobrym humorze. Z moim towarzyszem żartowaliśmy, opowiadaliśmy sobie nasze przygody z przeszłości.

- Oki jesteśmy na miejscu. Zatem, co pani miałaby ochotę porobić? - Zapytał się mnie, gdy byliśmy w pokoju hotelowym. Przytulnym miejscu z dużym łóżkiem, przykrytym srebrną narzutą i kremową satynową pościelą.

- Zaskocz mnie. - Odpowiedziałam uśmiechając się do niego i prowokując.

- Myślę, że dam radę to zrealizować. - Stwierdził i zaczął mnie namiętnie całować, masować szyję, lekko drapać po plecach. Po chwili zdjął mi buty, sukienkę i rogi. Dotykał moich nóg od stóp do ud. Masował mnie wszędzie, a ja odwzajemniałam te pieszczoty...Pewnie domyślacie się, co było dalej...Spędziłam wyjątkowo przyjemną, intensywną noc. To będzie niezapomniane Halloween. Nadszedł czas powrotu do codzienności, ale nasza przygoda się nie kończy.

                                                       Fotografia Michał Migdalski

Komentarz od autorki: podobają Ci się moje opowiadania oraz sesje zdjęciowe? Zatem zapraszam do wspierania projektów na - wspieram projekty

Komentarze

  1. Czyli... poszlas do łóżka z nowopoznanym kolesiem bo podobaly ci sie jego ciemne wlosy? Wow hahaha

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz