Cześć jestem Kami z biura matrymonialnego

 Zgodnie z obietnicą przedstawiam wam nową bohaterkę moich opowiadań Kami P...

Cześć jestem Kami P. Mieszkam w Bydgoszczy. Mam 25 lat, długie blond włosy, niebieskie oczy, 165 cm wzrostu. Interesuję się fotografią, fotomodelingiem. Chętnie uczestniczę w zabawach charytatywnych, strajkach. Ogólnie często udzielam się społecznie. Moje życie jest pełne przygód, nietypowych akcji, spontanicznych wypadów. Chętnie będę się z wami dzieliła swoimi doświadczeniami. Miło mi was poznać.

Pierwszy dzień w nowej pracy

 Do Bydgoszczy przeprowadziłam się miesiąc temu, ponieważ w mojej rodzinnej wsi nie mogłam znaleźć odpowiedniego dla siebie zajęcia. Stwierdziłam - duże miasto, to duże możliwości i się w tej kwestii nie pomyliłam. Zatrudnienie znalazłam w biurze matrymonialnym. Miałam dopasowywać ludzi do siebie według podanych przez nich formularzy i umawiać na randki. Pewnego dnia do naszej agencji przyszedł chłopak mniej więcej w moim wieku. Zaczęłam się zastanawiać, co taki atrakcyjny facet robi w takim miejscu. Byłam pewna, że ma grono fanek, które czekają tylko na zaproszenie.

- Dzień dobry, jestem Adam. Rozmawiałem godzinę temu z panią Marciniak. Powiedziała, że dzisiaj będę mieć rozmowę kwalifikacyjną. Gdzie ją znajdę?

- Pani dyrektor pojechała do przychodni. Niedługo powinna się pojawić. Niech pan usiądzie. Zapraszam. - Oznajmiłam zdziwiona. Szefowa nic nie mówiła, że będziemy mieć dzisiaj nowych klientów.

- Ładne miejsce. Takie przytulne z dużą dawką zieleni. - Stwierdził Adam.

- Tak szefowa ma dobry gust. 

- Mogę wiedzieć czym się tutaj zajmujesz? - Zapytał chłopak.

- Dopasowuję ludzi i umawiam na randki. Chcesz od razu wypełnić formularz, czy poczekasz na panią Marciniak.

- Aaa bo ty myślisz, że ja partnerki szukam. Nie nie, ja tutaj jestem umówiony na rozmowę o pracę. - Zaśmiał się chłopak.

- Wybacz. Szefowa nic nie wspominała, że będzie kogoś zatrudniać, dlatego uznałam, że jesteś klientem. - Wyjaśniłam. Byłam lekko zawstydzona swoją pomyłką.

- Nic nie szkodzi. Chciałbym tu pracować. Widzę, że miła atmosfera tu panuje.

- Zatem trzymam kciuki, a możliwe, że niedługo będziemy widzieć się codziennie.

Po 30 minutach wróciła pani Marciniak i zaprosiła Adama do siebie. Byłam ciekawa, jak mu poszło. Polubiłam go i chętnie widywałabym go częściej. Poza tym facet jest bardzo atrakcyjny. Ma gęste ciemne włosy, niebieskie oczy i pełne usta. Na oko ma z 175 cm wzrostu, ale dla mnie to akurat. Minęła godzina, gdy Adam wyszedł z gabinetu pani dyrektor.

- Może nie powinnam pytać, ale jestem ciekawa i jak będziesz z nami pracować?

Ciąg dalszy nastąpi...

Chcesz wiedzieć, co będzie dalej? Zapraszam do obserwowania bloga.

 


                                                              Michał Migdalski

Komentarze

  1. www.brunetkawakcji.pl3 października 2023 06:41

    Podoba mi się wstęp wprowadzający bohaterkę (kim jest itd). Zapowiada się ciekawie. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz